sobota, 9 stycznia 2016

Łzy...

Łzy? To? Ból... Coś co ci przypomina że coś cie boli... Ból psychiczny... Chcesz by było dobrze a tak nie jest... Mogąbyć  łzy... Bo? Bo jesteś smutny... Łzy szczęścia też sie zdarzają... Dużodużo  rzadziej... Ale są... Są piękne... Tak bardzo sie cieszysz że aż twoje wnętrze sie cieszy i płaczesz... A z drugiej strony łzy smutku... Coś wierci dziurę w tobie... Dlatego płaczesz... Coraz wiecej łez spływa po twoich policzkach... Forma odreagowania? Na ból... Na cierpienie... Płaczesz... Placzesz co noc... Bo cie coś boli... Twoja psychika upada... Starasz sie podnieść... Ale nie umiesz... Coś z tobą wygrywa... I nagle jeden promyk nadzieji... Przestajesz płakać widzisz światełko w tunelu... Łzy przestają płynąc... W końcu jest tak jak powinno być... 
Łzy... 
Jedno słowo = forma odreagowania...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz